Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego
Praca dziennikarzy i korespondentów prasowych podczas zawodów Mistrzostw Świata, fot. H. Schabenbeck, Światowid, J. Franaszek, zbiory MDiUP, ARP, sygn. 60 Praca dziennikarzy i korespondentów prasowych podczas zawodów Mistrzostw Świata, fot. H. Schabenbeck, Światowid, J. Franaszek, zbiory MDiUP, ARP, sygn. 60

Ach, cóż to był za skok Proszę Państwa!!! Folder z Mistrzostw Świata w Narciarstwie sprzed 85 lat – ciekawostka ze zbiorów Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego

Za oknami sroga zima zatem sięgamy po „zimowy” eksponat z naszych zbiorów – folder wydany w 1939 roku przez Polski Związek Narciarstwa z okazji Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w Zakopanem. To obszerne, ponad stustronicowe opracowanie w języku angielskim ma niezwykle bogatą szatę graficzną. Folder w formacie A4, zawiera 200 fotografii. Za wydawnictwo odpowiadał Stanisław Faecher (1893 – 1961) przedwojenny dziennikarz i działacz sportowy, dyrektor Sekcji Polskiej BBC (1953 – 1960).

Przypomnijmy, że Międzynarodowa Federacja Narciarska zorganizowała Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym oraz w Narciarstwie Alpejskim w dniach 11 – 19 lutego 1939 roku. Stolica Tatr po raz drugi stała się gospodarzem imprezy tej rangi (wcześniej w 1929 r.). Przeprowadzono 5 oficjalnych konkurencji (4 indywidualne i 1 drużynową) w 3 dyscyplinach narciarstwa klasycznego.  Dodatkowo 17 lutego odbył się – jako dyscyplina pokazowa – drużynowy wyścig patrolu wojskowego na 25 km. W klasyfikacji medalowej zwyciężyła Finlandia, na drugim miejscu uplasowała się III Rzesza, zaś na trzecim – Norwegia. Najwyżej notowanymi polskimi zawodnikami byli bracia stryjeczni – Andrzej i Stanisław Marusarzowie (ten pierwszy zajął 4.miejsce w kombinacji alpejskiej, a drugi – 5. miejsce w skokach narciarskich).

Ciekawostka – Stanisław Marusarz (1913 – 1993) występował ze złamanym obojczykiem i zerwanym przyczepem mięśnia barkowego. Kontuzji nabawił się miesiąc wcześniej podczas skoków (uderzył głową w zeskok). Ponieważ zależało mu na wzięciu udziału w mistrzostwach, nie powiadomił nikogo o swoim stanie. To nie koniec przygód polskich sportowców. Najmłodszym skoczkiem był Jan Kula (1922 – 1995). Słynny skoczek stał u progu swej wielkiej kariery. Miał 17 lat. Podczas treningu po skoku na 79 metrów przewrócił się i połamał swoje narty. Z pomocą przyszedł Stanisław Zubek, producent nart, który na dwie godziny przed zawodami dostarczył mu sprzęt. Jan Kula w konkursie zajął 11. miejsce, jednak tego samego dnia, już po części oficjalnej, ambitny sportowiec skoczył na Krokwi 85,5 metra, co było rekordem tej skoczni. Skoki Jana Kuli były tak „estetyczne”, że uwieczniono je na pocztówkach z Zakopanego kolportowanych w polskich księgarniach.

Konkurs skoków ostatniego dnia mistrzostw obserwowało na miejscu 25 tys. widzów. Zwyciężył Austriak Josef Sepp Bradl (1918 – 1982) reprezentujący III Rzeszę. Czy wiecie, że to on jako pierwszy w historii sportu skoczył ponad 100 metrów? Dokonał tego w Planicy w 1936 r. Były to czasy, w których skoczkowie skakali najczęściej w pozycji na stojąco, wymachując w powietrzu rękami. Widzimy to doskonale na fotografiach zamieszczonych w folderze. Przyznać trzeba, że wygląda to co najmniej osobliwie.

Powróćmy jednak do naszego folderu. Wydawca zadbał o to, by stanowił nie tylko znakomitą pamiątkę dla tych, którzy byli w Zakopanem, ale również skrupulatną relację dla wszystkich zainteresowanych sportem.  Za zdjęcia odpowiadał słynny warszawski zakład fotograficzny J. Franaszek SA (produkujący również błony i papiery światłoczułe). Na jednej z fotografii – skromnie na końcu folderu umieszczonej – dostrzec można gigantyczny (12 metrowy) balon reklamowy w kształcie kliszy, który unosił się nad Zakopanem i przypominał – jak donosił podpis – że firma Franaszak istnieje.

Na kartach folderu widzimy przygotowania organizatora i gospodarzy do mistrzostw (m.in. wygładzanie stoków, wyznaczanie szlaków), zdjęcia sportowców i ich rywalizację. Podglądamy życie i folklor mieszkańców Tatr. Przyglądamy się pracy dziennikarzy i korespondentów sportowych. Było to olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne. W tym czasie w górach panowały fatalne warunki atmosferyczne. Konkurs biegowy odbywał się w śnieżycy. Wydarzenia transmitowano nieprzerwanie do kilkudziesięciu krajów na świecie. Niestrudzeni, zmarznięci dziennikarze bacznie obserwowali to, co dzieje się na stokach, by jak najwierniej przekazać wydarzenia i atmosferę Mistrzostw w Zakopanem. Fotografie zamieszczone w katalogu zachwycają jakością, a musimy przecież pamiętać, że wykonywano je w trudnych warunkach pogodowych, przy dużej dynamice uwiecznionych scen.

Dziś folder jest znakomitym źródłem historycznym do badań nad dziejami sportu, rozwojem techniki, i sprzętu. Poniżej zamieszczamy kilka fotografii, a po więcej zapraszamy do Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego.

oprac. dr Aleksandra Sara Jankowska

Wszystkie zdjęcia pochodzą z folderu: „FIS Races. Zakopane. Ski Championships of the Word,1939”, Kraków 1039, ss. 112,

ze zbiorów MDiUP, ARP, sygn. 60